Skille? Może najpierw charakter

Zacznę prosto z mostu. Często się powtarza, że w programowaniu liczą się skille? Czyżby? Charakter się nie liczy?

Moim zdaniem są dwie kluczowe rzeczy bez których możesz zapomnieć o pracy programisty:

  1. Motywacja (inaczej odpowiedni trigger do przebranżowienia);
  2. Wytrwałość.

Wyjaśnię ten wybór na przykładach z mojego życia.

Motywacja

Zanim w ogóle się weźmiesz za naukę programowania poszukaj w sobie trigger, który wskaże Ci powód, dla którego chcesz się przebranżowić. Musi to być coś na tyle mocne, że każdy kolejny dzień bez tej zmiany byłby dla Ciebie torturą. Ja taki trigger miałem - przez 5 lat pracy jako projektant. Zostałem zjedzony przez stagnację i głupotę ludzi wokół. Ustalmy coś - w pracy spędzasz około 1/3 swojego życia. Kiedy o tym pomyślałem, że w ten sposób będę zmuszony pracować kolejne lata mojego życia…Pracować z towarzyszącą stagnacją i rozwiązywać problemy, których nie było, a nagle przez nieprzemyślane decyzję są - hell to the fucking no. Szczerze? Dla mnie ten trigger spokojnie wystarczył do przebranżowienia się. 

Nie potrzeba dużo gównianych powodów, tylko kilka, które są faktycznie na tyle trafne i silne, że pomogą Ci w walce o pozostanie devem bez poddawania się.

Wytrwałość

Wytrwałość w dążeniu do celu to coś, czym się kierowałem przez cały okres nauki programowania zanim dostałem pierwszą szansę pracy na realnym projekcie.

Zaczynałem podobnie jak większość początkujących - przez ponad pół roku dzielnie oglądałem tutoriale (Udemy / YT). Po jakimś czasie myślałem, że jestem już całkiem dobrym programistą, ale szczery feedback  Akademii wyprowadził mnie z tak ogromnego błędu.

Uczyłem się łącząc pracę i naukę. Miałem jedną regułę - poniżej 2h nie schodzę. Najczęściej jednak poświęcałem na naukę 4-5h dziennie. Nie robiłem tego za karę. Cały czas trzymałem się w ryzach dzięki tej samej wytrwałości. W programowaniu nie ma czasu na nudy.  Każdy, kto chce zostać programistą musi być świadomy, że przyjdzie mu rozwiązywać wszelkie problemy czy to z wykorzystaniem bibliotek, własnych rozwiązań, rozwiązań z tutoriali itd. Ważnym jest, by wyjść poza typowe myślenie schematyczne, wykorzystać myślenie abstrakcyjne i się nie poddawać.

Gdzie jeszcze przyda się wytrwałość? W Twoich pierwszych zadaniach w pracy.
Dla przykładu, moim pierwszym taskiem było dodanie gównianego logo facebooka do projektu, który przekierowuje na stronę Facebooka. Powiecie, że żałosne, a jednak dla mnie to było mega satysfakcjonujące, bo moja drobna zmiana była widoczna dla wszystkich przeglądających stronę. Kolejne taski były coraz cięższe, ale nabyte w Akademii umiejętności i wytrwałość, pozwoliły mi na rozwalenie każdego przydzielonego mi zadanka 

                                                               . . .

Obecnie programuję zawodowo około 2 lat - jestem frontem i team leaderem na zagranicznych projektach. Mogłoby się narodzić pytanie, że skoro już dotarłem na ziemię obiecaną, to czy moje traity poszły w niepamięć i teraz mam sielankę? Nope, są dalej z tyłu głowy, trigger jest w trybie uśpienia, a wytrzymałość to chleb powszedni. Wciąż są nowe wyzwania. W związku z moją transformacją z deva do team leadera, potrzebowałem znaleźć nowe traity lub aktywować stare, które nabyłem we wcześniejszej robocie. 

Odpowiedzialność, dbanie o zespół i aktywne szukanie sposobności na zwiększenie przerobowości zespołu. Te wszystkie traity musiałem dodatkowo rozwinąć. Piszę się o tym z taką łatwością, ale w rzeczywistości złapanie i wyskillowanie tych umiejętności jest o wiele cięższe. Co jest w tym doświadczeniu fajne - mój rozwój nie ma końca. Codziennie muszę być motorem napędowym dla teamu, dawać dobre calle i mieć otwarty umysł na organizację wewnętrzną jak i zewnętrzną. Prowadzenie zespołu daje sporą satysfakcję, ale wymaga również włożenia więcej siebie, by to wszystko trybiło. 

Czy ja się chwalę? Może trochę… A może po prostu chcę pokazać, że mając odpowiednie nastawienie jesteśmy w stanie nie tylko dojść do etapu pierwszej pracy, ale dzięki ciągłemu głodu rozwoju, będzie stać Cię na więcej i stagnacja Cię nie dopadnie. W mojej historii, z wyniszczonego pracą projektanta, zostałem liderem projektów frontendowych. 

Skille techniczne, jakimi operuje się na co dzień ( nie tylko w programowaniu ) są niezbędne do wykonywania zawodu, ale nie tylko one są ważne. Bez odpowiedniego podejścia mentalnego i forsowania się w ulepszanie siebie samego sprawi, że trafisz w końcu w stagnację. Ta zacznie się przeradzać we wkurw i znudzenie, co finalnie przełoży się na pogorszenie Twojej efektywności. Znalezienie ciężkich i dalekosiężnych celów może spowodować pozytywną transformację Waszego charakteru co jest super ważne żeby odnieść sukces.

A jak jest u Ciebie? Masz odpowiednią motywację do nauki? Czy znalazłeś ten drogocenny trigger, który będzie Cię napędzać? Jeżeli doczytałeś do końca ten artykuł to chyba odpowiedź brzmi: TAK! Brakuje Ci solidnego kopa ? To masz go już teraz. Akademia zapewni sprawdzoną ścieżkę nauki na upragnionym kierunku i doświadczonego mentora, który wykształtuje z Ciebie złoto. Tobie pozostaje tylko wypełnić ankietę i wyruszyć w drogę!